Posty

Wyświetlanie postów z 2018
Witajcie w dzisiejszym poście opowiem Wam o moim nowym tatto wyjaśnię, dlaczego właśnie taki. Post będzie kosztować mnie troszkę łez i będzie mega emocjonalny. Zaczniemy od początku mam 25 lat od dziecka tak naprawdę nie mam ojca, mam mega żal do niego za moją komunie, na której był chwile zaszpanować jakie to on ma auto. Był to czas, w którym Go naprawdę potrzebowałam, ale on wybrał swoją konkubinę, po którą pojechał, bo wychodziła ze szpitala i wyszedł w połowie mszy, jako dzieciakowi zrobiło mi się przykro i to był ten moment, kiedy zrozumiałam ze on nigdy nie będzie moim ojcem. Ciężko było żyć bez ojca, moim mentorem życiowym był dziadek. Bo to On otwierał mi oczy, kiedy robiłam źle to dziadek zawsze mi doradził po prostu BYŁ. A gdy 10 sierpnia wujek Krzysiek wrócił ze szpitala, w którym leżał dziadek Kazik zobaczyłam w jego oczach smutek i rozpacz to była zawleczka, do bomby która we mnie siedziała i nagle ją wyciągnięto. Nie wiedziałam wtedy co się ze mną dzieje zaczęłam płaka

Spontaniczny wypadzik!!!

Obraz